Mimo że randkowanie za pomocą aplikacji mobilnych jest obecnie powszechną formą poznawania nowych ludzi, serwisom takim jak Tinder czy Badoo często zarzuca się spłycanie tego procesu. Portale randkowe porównywane są do giełdy ludzi, na której króluje powierzchowność, sztuczność i randkowy „fast food”. Polacy stojący za aplikacją Heyway chcą to zmienić i na nowo zrewolucjonizować nawiązywanie znajomości w sieci.
Twórcy Heyway wymyślili innowacyjny model, który prezentuje całkowicie odmienne podejście do nawiązywania znajomości w sieci.
Chcieliśmy aby poznawanie w sieci było jak najbardziej naturalne i odbywało się na takich samych zasadach jak w rzeczywistości. W realu nie spotykamy się na placach, na których gromadzą się sami single i nie wybieramy ich poprzez wskazanie palcem. Samotność zabijamy aktywnym trybem życia a nowe znajomości nawiązujemy przy okazji określonych aktywności, takich jak impreza, trening, koncert czy wycieczka. Naturalnym jest, że łączą nas miejsca, pasje oraz znajomi! Zresztą nie każde wyjście to musi być randka. Co z poznawaniem kolegów, koleżanek, innych par czy też grup znajomych? – pyta Paweł, pomysłodawca aplikacji.
Dlatego też, w Heyway znajomości nawiązujemy przy okazji towarzyskich ogłoszeń, które podzielono na kategorie tematyczne.
Zanim rozpoczniemy poszukiwania drugiej połówki lub nowych znajomych, musimy uzupełnić nasz profil. Wprowadzamy datę urodzenia, płeć oraz miasto w którym mieszkamy. W formularzu nie zabrakło też miejsca na aktywności jakie nas interesują oraz krótki opis tego co lubimy robić. Na koniec możemy też zaznaczyć jeden z 7 przycisków, który klasyfikuje nasz cel w aplikacji Heyway. Do wyboru mamy: randki, imprezy, sport, kulturę, wycieczki, spontan oraz inne. Kiedy nasz profil jest już uzupełniony możemy rozpocząć poszukiwania nowych znajomych.
Jeżeli będziemy chcieli to oczywiście wewnątrz aplikacji możemy znaleźć miłość czy seks. Jednak równie dobrze możemy umówić się z kimś na wódkę, na wspólne wyjście do teatru czy na wycieczkę na kajaki. Twórcy wyszli z założenia, że najbardziej efektywnym sposobem na „matchowanie” użytkowników będzie targetowanie ich ogłoszeń po bieżących potrzebach (Na co mam ochotę? Jak chcę spędzać wolny czas?) a nie po wyretuszowanych zdjęciach i wyidealizowanych opisach, nie mających nic wspólnego z prawdą.
Czytaj więcej na: AntyApps
Komentarze są wyłączone.