Startup Heyway, aplikacja do umawiania spotkań towarzyskich, zadebiutowała w maju podczas Juwenaliów PW. Chociaż promowana jest na razie tylko w Warszawie, to zyskuje popularność także w innych miastach Polski. Ale ambicje twórców programu wykraczają poza granice kraju. Chcą konkurować z Tinderem.
Poznawanie ludzi w sieci
Przyzwyczailiśmy się, że portale randkowe są jak giełda ludzi. Proces nawiązywania znajomości w sieci został całkowicie wypaczony, spłycony do minimum, do prymitywnej formuły, za którą nie kryje się żadna większa wartość i idea. Oglądasz zdjęcia wyretuszowane w Photoshopie i przesuwając ekran oceniasz sfotografowane osoby. Ruch w lewo – dana osoba nie podoba Ci się, ruch w prawo – umówiłbyś się na randkę „z benefitami”.
Nie ważne co dana osoba sobą reprezentuję, jakie ma pasje, poglądy i plany na życie. Ważne, że przesunęliście ekran w tę samą stronę… W lepszym wariancie, umawiacie się na zapoznawczego drinka, który kończy się śniadaniem… Rano, na trzeźwo okazuje się jednak, że dana osoba nie jest jednak tak piękna i interesująca jak na wyretuszowanym zdjęciu. Co gorsza, nie macie żadnych wspólnych tematów.
Nie łączy Was nic oprócz desperacji i determinacji, żeby jak najszybciej poznać wymarzoną księżniczkę lub księcia. W gorszej wersji, po drinku rozchodzicie się w swoje strony i zastanawiacie „czemu ja zawsze trafiam na samych nudziarzy albo desperatów?”
Nie tylko dla randkowiczów
Twórcy Heyway wymyślili model, który prezentuje całkowicie odmienne podejście do nawiązywania znajomości w sieci. – Chcieliśmy, aby poznawanie w sieci było jak najbardziej naturalne i odbywało się na takich samych zasadach jak w rzeczywistości. W realu nie spotykamy się na placach, na których gromadzą się sami single i nie wybieramy ich poprzez wskazanie palcem. Samotność zabijamy aktywnym trybem życia, a nowe znajomości nawiązujemy przy okazji określonych aktywności, takich jak impreza, trening, koncert czy wycieczka – mówi Paweł Klusek, który współtworzy projekt z Karolem Wegnerem i Bartoszem Pieślakiem.
Dodaje, że naturalnie łączą nas miejsca, pasje oraz znajomi. Zresztą nie każde wyjście to musi być randka. Co z poznawaniem kolegów, koleżanek, innych par czy też grup znajomych? Dlatego w Heyway znajomości nawiązujemy przy okazji towarzyskich ogłoszeń, które podzielone są na następujące kategorie tematyczne: randka, impreza, sport, kultura, wycieczka, spontan, inne.
Czytaj więcej na mamstartup.pl
Komentarze są wyłączone.